W czasach kiedy inspiracje same do Was przychodzą, ciężko zdecydować się na to jak wyglądać ma Wasz wielki dzień. Jedni stawiają na na zabawy weselne do białego rana, inni na skromne rodzinne uroczystości. Podobnie jest z dekoracjami. Ostre, żywe kolory mieszają się z zielenią i delikatnymi pastelowymi odcieniami. To od Was zależy w czym czujecie się dobrze, bo przecież najważniejsze decyzje – to Wy.
Wpisem tym przychodzę do Was z inspiracjami ślubnymi, gdzie pastelowe odcienie, lekkość i sensualność grają rolę główną.
Minimalizm potrafi powalić na kolana, a sesja, którą mam Wam do pokazania jedynie może utwierdzić Was w tym przekonaniu. Jeśli zastanawiacie się jak pięknie mogą wyglądać dekoracje, których głównymi cechami jest lekkość, delikatność oraz jak na co warto przeznaczyć czas w tym wyjątkowym dniu – jest to wpis władnie dla Was. Przede wszystkim oddech, a nie ciągła gonitwa i łapanie każdej minuty „w locie”. Przeznaczyć warto chwilę na uwiecznienie detali oraz zrobienie niepowtarzalnych portretów, które będą dla Was pamiątką na lata.
Panna Młoda. Gwiazda wieczoru? Niewątpliwie wszystkie oczy skierowane są właśnie na nią. Ale czy warto przesadzać z dodatkami z ilością sukien na ten wymarzony dzień? W tej stylizacji postawiliśmy na ciekawą, niebanalną suknie ślubną. Delikatne, choć bardzo stroje kolczyki. Cudowny makijaż i lekko upięty choć rozwiany włos.
Pan Młody. Ilekroć pytam Panny Młodej czy narzeczony widział przed ślubem jej sukienkę – tylko jeden raz zdarzyło się, że Para znała swoje ślubne stylizacje. Zwykle suknia Panny Młodej owiana jest dla przyszłego męża tajemnicą. A jak jest w przypadku Pana Młodego? Ilekroć pytam o jego stylizacje – Panny Młode mówią, „razem byliśmy wybierać garnitur i dodatki, bo przecież oszalałabym z niepewności”. Serio Panowie? Dajcie powód do niepewności. Myślę, że jesteście w stanie sami o to zadbać i tym samym być niespodzianką dla swojej wybranki. Dobrze wiecie co lubicie, znacie się i drobne wskazówki w razie niepewności na pewno sprawią, że Panowie poradzą sobie doskonale. Na co postawiliśmy przy organizacji sesji? Na czerń. Na klasykę kroju i drobny akcent florystyczny, który z pozoru zwykły garnitur zmienił w idealną stylizację ślubną. Przecież nie sztuką jest przekombinować – klasyka zawsze się obroni.
Stylizacja: Katarzyna Zielińska – KasiMakeup | Afrodyta – pracownia mody ślubnej | Anya Ganea HairStylist
Dekoracje: Iwogg – koronki | Takie Kwiatki
Papeteria: Biały Kot | Tort: Wierzynek Royal Chocolate Workshop
Miejsce: Pałac Minoga
Film: Ross Stories
Organizacja: Ceremony Concept | ABCślubu.pl
Modele: Emilia Gołąb | Jakub Kalicki